Jak zorganizować wesele i nie zwariować?

Własny ślub i wesele to jedna z najważniejszych uroczystości w życiu większości z nas. Jednocześnie w wielu przypadkach to jedna z pierwszych okazji, przy których musimy zmierzyć się z samodzielną organizacją tak dużej imprezy. Chociaż mogłoby się wydawać, że to nic trudnego, sporo osób przypłaca to mnóstwem nerwów i nieprzespanych nocy. Co zatem zrobić, żeby organizacja wesela pozostawiła po sobie równie miłe wspomnienia jak sama uroczystość, a nie wracała do nas w nocnych koszmarach?

Daj sobie czas

Wesele to bardzo duże przedsięwzięcie i jako takie wymaga odpowiednio dużo czasu poświęconego na jego organizację. Nie zostawiaj wszystkiego na ostatnią chwilę, bo działanie pod presją czasu jest jednym z najgorszych błędów w takiej sytuacji. Kiedy tylko ustalicie konkretną datę ślubu i potwierdzicie ją w kościele, czy urzędzie, możesz zacząć przygotowania. Im wcześniej wszystko będzie gotowe, tym lepiej będziesz spać przed samym weselem.

Lista to twój przyjaciel

Nawet jeśli na co dzień doskonale radzisz sobie bez karteczek, notatników, czy aplikacji do sporządzania list, organizacja wesel to dobry moment, żeby to zmienić. Po pierwsze, jeśli będziesz robić notatki i listy zadań, szanse na to, że zapomnisz o czymś istotnym, są bardzo niewielkie. Po drugie, notowanie doskonale odciąża głowę. Kiedy przelejesz coś na papier, jednocześnie przestajesz o tym obsesyjnie myśleć. Więcej wolnej przestrzeni w głowie to więcej sił do efektywnego działania. Nie warto zatem wzbraniać się przed listami, tylko jak najszybciej znaleźć formę notowania, która Ci odpowiada i się jej trzymać. W dzisiejszych czasach odpowiednia aplikacja w telefonie wydaje się najwygodniejszym rozwiązaniem, jeśli jednak wolisz analogowe listy, z powodzeniem możesz wykorzystać klasyczny notatnik. Pamiętaj tylko by zawsze mieć go przy sobie i notować wszystko na bieżąco.

Korzystaj z doświadczeń innych

Jeśli w Twoim najbliższym otoczeniu jest ktoś, kto niedawno sam organizował wesele, z pewnością warto przyjąć od niego kilka cennych rad. W tym przypadku zdecydowanie lepiej uczyć się na błędach innych niż na swoich własnych. Co więcej, osoby, które kilka miesięcy temu były dokładnie na Twoim miejscu, są w stanie wskazać Ci detale i newralgiczne punkty każdego wesela, o których raczej nie pomyślisz sam, jeśli do tej pory nie przygotowywałeś równie dużej imprezy. Zdecydowanie warto skorzystać z takiego wsparcia.

Naucz się odpuszczać

Nawet jeśli będziesz starać się ze wszystkich sił, zadbasz o odpowiednio duży zapas czasu i odhaczysz wszystkie punkty na swojej liście zadań do zrobienia, bardzo możliwe, że ostatecznie o czymś zapomnisz albo coś pójdzie nie po Twojej myśli. To jak najbardziej normalne i nie powinieneś zbytnio frustrować się z tego powodu. Na początku z pewnością nie będzie to łatwe, zwłaszcza jeśli masz naturę perfekcjonisty, ale z czasem naprawdę można się tego nauczyć. Pamiętaj, że w ostatecznym rozrachunku o tym, że kolor winietek nie był idealnie dopasowany do koloru serwetek, a w pierwszym tańcu podnoszenie miało być przed obrotem, a nie po, prawdopodobnie będziesz wiedzieć tylko Ty. Zastanów się więc, czy w takim razie warto przywiązywać do tego większą wagę i psuć sobie tym samym wspomnienia z tego wyjątkowego dnia.

Albo przekaż to innym!

Jeśli mimo wszystko czujesz, że samodzielna organizacja wesel to zadanie ponad Twoje siły, nie ma nic złego w tym, jeśli zdecydujesz się powierzyć organizację swojej uroczystości innym. Na rynku działa coraz więcej firm, które zajmują się tym profesjonalnie. Bazując na ich szerokiej wiedzy, wieloletnim doświadczeniu i ugruntowanych kontaktach w branży, masz pewność, że wszystko będzie dopięte na ostatni guzik. Za tego rodzaju usługi trzeba oczywiście odpowiednio dużo zapłacić, zastanów się jednak, czy Twój święty spokój i gwarancja, że Twoje wesele będzie wyglądało dokładnie tak, jak to sobie wymarzyłeś, nie są tego warte.